Małe, przydomowe lub wielkie towarowe hodowle drobiu – kurniki to wbrew pozorom skomplikowany i trudny temat. Wielkotowarowcy są z reguły dobrze rozeznani w temacie. Jak jednak urządzić hodowlę przydomową i zadbać o dobre samopoczucie ptaków a jednocześnie zapewnić sobie opłacalność tej zabawy?
Jakie powinno być podstawowe wyposażenie kurnika?
Przede wszystkim najpierw należy zastanowić się czym konkretnie chcemy się zajmować, w większości przypadków hodowla przydomowa dotyczy kur. Ale jaki ma być konkretnie profil tej hodowli? Od tego zależy przecież wyposażenie kurników. Moim zdaniem kury najlepiej utrzymywać na głębokiej ściółce, oznacza to że kilkukrotnie w ciągu roku dorzucamy słomy a całość usuwamy tylko raz do roku. Gruba warstwa podłoża jest istotna zimą, jeżeli nasz kurnik nie jest ogrzewany. Kury nioski – a taka jest ich podstawowa funkcja w gospodarstwie przydomowym – potrzebują około 16 godzin dnia świetlnego na dobę, przez cały rok. Niezbędne jest zatem doświetlanie kurnika w okresie od jesieni do wiosny. Kolejnym istotnym elementem są gniazda w których kury będą niosły jaja. Najlepiej gdy są to kostki w zacisznym miejscu kurnika o wielkości dwadzieścia pięć na trzydzieści pięć centymetrów, wyścielone słomą. Ich ilość powinna wynosić mniej więcej jedno gniazdo na cztery kury. Z doświadczenia wiem, że ptaki wolą składać jaja w gniazdach znajdujących się na pewnej wysokości. Ostatnim, nie mniej ważnym wyposażeniem kurnika są grzędy – czyli miejsca noclegowe dla kur. One również powinny być zamontowane na wysokości, najlepiej w najwyższym punkcie kurnika.
Założenie podstawowej hodowli kur to nic trudnego. Wystarczy naprawdę niewiele. Dobrze jest przejść się do znajomego hodowcy i podpatrzeć jak to wygląda w niego w praktyce. Zatem, do dzieła!