Plantacje głównie kojarzą nam się z bawełną lub trzciną cukrową. Spotkałam się również z takim określeniem odnośnie pól z truskawkami. Na początku wydawało mi się to dość komiczne wyrażenie względem tego konkretnego owocu, lecz z czasem do niego przywykłam.
Ogrody w Łodzi a uprawa warzyw
Po latach zrozumiałam również czemu tak mówiono. Przede wszystkim truskawki to bardzo ciężki owoc do uprawy. Potrzebuje on sporo słońca, wody oraz minerałów. Wyhodowanie truskawek to ogromne przedsięwzięcie. Musi przy tym pracować kilka osób, ponieważ jedna na pewni nie dałaby rady. Takie plantacje są jak ogrody w Łodzi. Wyglądają bardzo pięknie, choć nikt nie wie ile pracy trzeba w taki efekt włożyć. To nie jest tylko zwykła pielęgnacja ogrodów. Truskawki trzeba pielić, nawozić, a nawet okrywać słomą na zimę. Ogród nie ma zbyt dużych rozmiarów, a plantacje są przecież ogromne. Dziś technologia bardzo poszła naprzód ale nawadnianie ogrodów wcale. Mimo, że można zainstalować ogromne zraszacze, to również potrzebne jest dokładne nawadnianie poprzez podlewanie konewką. Tyle ile trzeba włożyć pracy w projektowanie ogrodów, nie równa się niestety temu ile czasu zajmuje założenie plantacji. Ja bardzo cenię sobie usługi ogrodnicze, choć coraz bardziej zaczynam też podziwiać takich plantatorów. Każdy podziwia ich plony, ale nie myśli ile go to kosztowało. Ja przy takiej plantacji pracowałam i sama wiem jak trudne to zajęcie. Żadna praca nie wymagała ode mnie tyle wysiłku fizycznego, koncentracji i skupienia. Nie jest to zajęcie dla słabych ludzi i szybko się męczących. Tam trzeba być stale w ruchu i zajmować się czymś.
Ja na miejsce swojej pracy wolałabym wybrać Łódź i jej rodzime włókiennictwo, niż ponownie zajmować się truskawkami. Dziś z należytym szacunkiem traktuje każdy owoc, ponieważ wiem jak wiele pracy kosztowało jego wyprodukowanie.