Oświadczyny i apartamenty w górach

Jestem już ze swoim chłopakiem cztery lata i jest nam ze sobą bardzo dobrze. Mamy wspólną pasję, którą są góry. Ostatnio wybraliśmy się na weekend w góry – robimy tak co jakiś czas, więc nie widziałam w tym niczego podejrzanego.

Apartamenty nie były dla mnie

apartamentyUmówiliśmy się, że to będzie Zakopane i stwierdziliśmy, że trzeba znaleźć w necie jakieś „tanie noclegi Zakopane”. Z góry odrzuciliśmy „apartamenty Zakopane”. Nie czulibyśmy wtedy tego, że jesteśmy w górach. W końcu znaleźliśmy jakieś domki w górach, które wyglądały przytulnie i zarezerwowaliśmy je. Bardzo się cieszyłam, że miastem, do którego jedziemy, jest właśnie Zakopane – mam do niego ogromny sentyment, o czym mój ukochany doskonale wie. Kiedy już przyjechaliśmy na miejsce, nasze znalezione wcześniej „domki Zakopane” było pod tym względem najlepsze – nas zachwyciły. Czyste i pachnące. Byliśmy dość zmęczeni, więc od razu rzuciliśmy się do spania. Rano wstaliśmy na śniadanie, po czym ruszyliśmy w trasę po górach. Odwiedziliśmy mnóstwo miejsc, w międzyczasie jedząc parujące pyzy z mięsem na obiad, czyli to, co najbardziej lubię. Wieczorem mój ukochany zabrał mnie na kolację do świetnej knajpki, która była usytuowana dość wysoko. Był z niej świetny widok zarówno na góry w oddali, jak i rozświetlone Zakopane ponad nami. Byłam oczarowana tym miejscem i zauważyłam, że mieliśmy najlepsze miejsce w całej restauracji. Zanim zaczęłam coś podejrzewać, mój luby oświadczył mi się. Byłam zszokowana i tak wzruszona, że z moich oczu mimowolnie popłynęły łzy. Oczywiście – zgodziłam się, po czym mocno go uściskałam.

Jeszcze raz rozejrzałam się po górskiej scenerii i muszę przyznać, że nie mógł wybrać ku tej okazji lepszego miejsca. Doskonale wiedział, jak jestem zafascynowana górami. Byłam bardzo szczęśliwa i wracałam do naszej chatki podskakując sobie wesoło.

Warto jednak sprawdzić apartamenty zakopane – gorskaosada.pl