Neurobiologiczne podejście do uzależnienia od alkoholu

Alkohol działa hamująco na układ nerwowy, ale w odróżnieniu od innych substancji psychotropowych nie posiada swoistych punktów uchwytu. Działanie hamujące wynika stąd, że pobudza on receptory kory mózgowej, która pełni funkcje aktywujące. Już umiarkowane ilości alkoholu (ok. pół litra wina) wystarczą do silnego zahamowania kontrolującej agresywności aktywności kory mózgowej, co w efekcie może być przyczyną przemocy w domu, lub na spotkaniach zbiorowych.

Uzależnienie od alkoholu z punktu widzenia neurobiologa 

terapia alkoholowaOczywiście hamujące działanie alkoholu na korę, powoduje również inne szkody. Przede wszystkim poważne uszkodzenie sprawności myślenia i spowolnienie czasu reakcji. W rezultacie, pod wpływem alkoholu wykonywanie jakichkolwiek aktywności, w których wymagana jest sprawność umysłowa, staje się niemożliwe i może prowadzić do poważnych konsekwencji np. prowadzenie samochodów. Coraz częściej w społeczeństwach, już nie tylko Europy, Azji, lub USA, ale obejmującej cały świat, zauważalne staje się zwiększenie poziomu spożycia alkoholu, co w konsekwencji powoduje powstanie uzależnienia i niezbędna staje się tzw. terapia alkoholowa. Uzależnienie jest chorobą, która podobnie jak inne choroby, wymaga farmakoterapii. Można powiedzieć, że z punktu widzenia neurobiologa jest to choroba struktur mózgowych, w których zasadniczą rolę odgrywa neuroprzekaźnik układu nagrody, czyli dopamina, która uwalniana pod wpływem działania substancji alkoholowych daje poczucie przyjemności i rozkoszy.

Oprócz tego uwalniane są również peptydy opioidowe z zakończeń neuronów, hamujące neurony gabargiczne, które kontrolują neurony dopaminowe w obszarze brzusznym nakrywki. W konsekwencji, powstają szlaki neuronów zaangażowane w efekty nagradzające, co jeszcze bardziej zwieksza siłę uzależnienia od alkoholu i innych substancji tego typu. Konieczne staje się użycie preparatów regulujących układy opioidowe i wpływające na określone aspekty uzależnienia od alkoholu.